Wszystko to, co mam ze sobą, to jedynie ten zepsuty kompas, który według starych pamiętników mojego prapradziadka był niegdyś kluczem do wielkiego bogactwa i fortuny.
Pogrzebałem się w starożytnej literaturze, ale ktoś bardzo dokładnie postarał się, aby wszelkie dowody wskazujące na istnienie takich kompasów zostały zniszczone. Zwykły kowal lub sprzedawca antyków nigdy nie byłby w stanie pomóc w naprawie mojego kompasu.
Na szczęście natknąłem się na nie do końca jasne krasnoludzkie powiedzonka o specjalnym druhu będącym w ich szeregach, pobłogosławionym niezwykłymi zdolnościami kucia. Został on wysłany na tajną misję w głąb Tiquandy w środku nocy i od tamtej pory nie widziano.
Może to zabrzmieć niedorzecznie, ale moja intuicja podpowiada mi, że za tą historią kryje się trochę prawdy i ten krasnolud będzie na tyle umiejętny, by naprawić kompas. Czeka na mnie niespotykane bogactwo. Gdybym tylko mógł go znaleźć ...
Dustin Sandbridge, Ankrahumun
Jedynie pytałem o drogę do rzekomo nawiedzonej ruiny na Tiquandzie, ale ten obrzydliwy łotr od razu próbował namówić mnie, abym kupił od niego zepsuty kompas, bełkocząc coś o specjalnych szkłach i kryształach. Wygląda na to, że cały czas próbował przekonać mnie do zakupu z jego bezczelną zagrywką.
Jednakże nie było to ani miejsce, ani czas, aby rozpraszać się takimi drobiazgami. Ostatni fragment jest gdzieś ukryty w tej dżungli. Muszę to znaleźć, bo inaczej nigdy nie będę w stanie połączyć wszystkich elementów. Nexus wymaga mocy wszystkich fragmentów, w przeciwnym razie żadna śmiertelna dusza nigdy nie będzie mogla przejść przez wejście do zakopanej katedry.
Brisk Wintrey, Svargrond