Pogrzebane Sekrety

Wszystkie newsy pojawiające się na stronie.
Post Reply
User avatar
Avmatrac
Chatterer
Chatterer
Posts: 206
Joined: 5 Jul 2013, 10:42
Character: Weruid Patryk
Guild: Dreamwalkers

Pogrzebane Sekrety

Post by Avmatrac »

Image
To był upalny dzień w Issavi. Tylko kilka osób przechadzało się ulicami stolicy Kilmaresh, podczas gdy większość pozostawała w swych mieszkaniach lub szukała schronienia przed smażącym słońcem w cieniu.

Heyred preferowałby dołączyć do większości mieszkańców miasta, którzy uciekali przed żarem lejącym się z nieba, ale czekał na kogoś na placu miejskim. Jego wzrok przykuł jeden z listów gończych na pobliskim murze.

...Ci osobnicy to znani kultyści Fafnara. Muszą stanąć przed Szafirowym Ostrzem za wszelką cenę!

Image Image

"Hej! Mam nadzieję, że słońce nie roztopiło ci jeszcze mózgu".

Heyred odwrócił się, a jasny uśmiech Merwina przywitał jego zmęczone spojrzenie.

Image
"Tak, mimo wszystko, spotkanie tutaj nie było najlepszym pomysłem".

"Wybrałeś to miejsce, pamiętasz?"

"Tak, ale kto mógł przewidzieć, że to będzie tak upalny dzień."
, powiedział drętwo.

"Potraktuj to jako doświadczenie w nauce. Mówiąc o uczeniu się czegoś, ja też dowiedziałem się czegoś ciekawego. Przenieśmy się do środka, gdzie jest chłodniej, dobrze?".

"Brzmi świetnie."
Heyred po raz ostatni spojrzał na plakat poszukiwanego. "Czy to nie dziwne, że wciąż nie znaleźli przynajmniej jednego z tej czwórki? Szukają ich już od miesięcy, jeśli nie lat."

"Skup się. Wiedza, którą zdobyłem, odmieni nasze losy, jestem tego pewien!"
Merwin był podekscytowany.

"Ach tak? Tak jak byłeś pewny, gdy znalazłeś ten 'autentyczny' słownik języka bonelordów lub odkryłeś 'prawdziwe' buty do chodzenia po wodzie?"

"Ach, nie bądź taki. Tym razem jest to poważna sprawa!"


Heyred westchnął. "W porządku, ugryzę się w język. Co słyszałeś?"

Image
"Otóż pod piaskami Kilmaresh leżą ruiny Nuur, miasta, które zapadło się wieki temu. Od czasu, gdy znalazło się pod ziemią jest nietknięte. Co najważniejsze - wiem jak się tam dostać! Wyobraź sobie, jakie bogactwa czekają na nas w środku!".

"To nie może być takie proste, prawda?"

"Niestety, wygląda na to, że nie jesteśmy pierwszymi poszukiwaczami przygód, którzy próbowali zbadać to miejsce i żaden nie wrócił. Więc, może to być trochę niebezpieczne."

"Szokujące. A ja myślałem, że powiedziałeś, że miasto jest nietknięte - jak ci poszukiwacze przygód mają się do twych słów?"

"Dobrze, bardzo dobrze. Miasto jest nietknięte, ponieważ nikt nie wyszedł z niego żywy. To znaczy, że jakikolwiek skarb został zakopany, nadal tam jest. Więc, co ty na to?"

"W porządku, wchodzę w to."
Heyred nie miał teraz zbyt wiele rzeczy do roboty.

"Wspaniale. Aha, jest jeszcze ta wieszczka, ona potrzebuje pomocy. Powinniśmy to sprawdzić, być może nam się to opłaci."

"Jeden krok na raz."
, odpowiedział Heyred, gdy postawili stopę w sklepie magicznym. Musieli być dobrze przygotowani na to, co czekało ich na pustkowiach Kilmaresh.

Post Reply